Dzogczen jest stylem nauczania w buddyzmie indo-tybetańskim, który dąży do odkrycia podstawy istnienia. Mówi się, że ten pierwotny grunt ma cechy spontaniczności, współczucia i czystości. Jest to podróż, która zabiera człowieka do serca wszechświata.
Wykaz treści
„Wielka doskonaÅ‚ość”
Praktyka Dzogczen może prowadzić do gÅ‚Ä™boko spokojnego stanu umysÅ‚u. SkupiajÄ…c siÄ™ na oddechu i podstawowej naturze wszechÅ›wiata, praktykujÄ…cy dzogczen mogÄ… osiÄ…gnąć stan subtelnej Å›wiadomoÅ›ci. UmysÅ‚ jest wchÅ‚aniany przez istotÄ™, stan ten nazywany jest „Å‚agodnym wchÅ‚anianiem”. CiaÅ‚o i umysÅ‚ sÄ… zrelaksowane, a praktykujÄ…cy staje siÄ™ Å›wiadomy „ja”.
O ścieżce Dzogczen mówi się, że jest najgłębszą ze wszystkich ścieżek do oświecenia, a jej instrukcje przedstawiają duchowy skrót, który przecina zamęt i zaciemnienie, aby ujawnić prawdziwą naturę umysłu. Nauki te były przekazywane przez wieki praktyki, ale Trzeci Dzogczen Rinpocze przełożył je na zwięzłą i przystępną formę.
Dzogczen jest portmanteau dwóch słów dzogpa i chenpo, i jest powszechnie tÅ‚umaczony jako „Wielka DoskonaÅ‚ość. Praktykowany byÅ‚ przez wielu mistrzów w Tybecie i na caÅ‚ym Å›wiecie. Nie jest ograniczona do buddyzmu czy Tybetu, istniaÅ‚a w trzynastu różnych systemach Å›wiatowych.
Nauki dzogczen sÄ… najczęściej przekazywane przez liniÄ™ Wielkiej DoskonaÅ‚oÅ›ci Bonpo, znanÄ… również jako sGron ma drug gi gdams pa. Christopher Hatchell napisaÅ‚ książkÄ™ opartÄ… na tej tradycji, zatytuÅ‚owanÄ… Advice on the Six Lamps. ZostaÅ‚a ona wydana przez Wisdom – Informacje zostaÅ‚y wyszukane przez zespół portalu salondermica.pl.
„Wielka Kompletność”
Dzogczen jest praktykÄ… przebudzenia i bezpoÅ›redniego doÅ›wiadczenia absolutu. Praktyka wywodzi siÄ™ z dwóch oryginalnych sanskryckich terminów: rigpa, który oznacza „naturalny stan” i dzogczen, który oznacza „kompletność”. Praktyka jest skupiona i spokojna, ale także niezwykle ekspansywna i intensywna. Każdy dzieÅ„ podzielony jest na różne sesje, w tym praktykÄ™ grupowÄ…, praktykÄ™ indywidualnÄ…, nauki, jogÄ™ i posiÅ‚ki.
Podstawowym celem praktyki dzogczen jest uÅ›wiadomienie sobie natury umysÅ‚u poprzez proces zwany „wejÅ›ciem w umysÅ‚”. Poprzez praktykÄ™ medytacyjnÄ… dzogczen, praktykujÄ…cy bÄ™dzie w stanie w peÅ‚ni otworzyć serce i umysÅ‚ oraz doÅ›wiadczyć gÅ‚Ä™bokiej, przestronnej i beztroskiej obecnoÅ›ci. Praktyka ta jest potężnÄ… Å›cieżkÄ… do oÅ›wiecenia, ale nie jest przeznaczona dla poczÄ…tkujÄ…cych.
Dzogczen jest liniÄ… praktyki buddyzmu tybetaÅ„skiego, która kÅ‚adzie nacisk na rozpoznanie swojego pierwotnego stanu. W ten sposób praktykujÄ…cy osiÄ…ga samowyzwolenie, pozwalajÄ…c umysÅ‚owi powrócić do naturalnego stanu pierwotnej Å›wiadomoÅ›ci. Praktyka ta jest czÄ™sto tÅ‚umaczona jako „Wielka Kompletność”, co jest również używane w odniesieniu do sanskryckiego terminu „maha sandhi”.
Praktyki dzogczen są nauczane zarówno w tradycji Nyingma jak i Bon buddyzmu tybetańskiego. Obie tradycje wywodzą się z VI wieku przed naszą erą. Trzeci Karmapa, Rangjung Dorje i inni byli związani z tradycją dzogczen.
„Tsa lung Trul khor”
Tsa lung Trul khor jest praktyką, która skupia się na pracy z vayu, przepływem energii w ciele, jako środkiem do osiągnięcia wyższych stanów świadomości. Wywodzi się z Indii i jest praktyką buddyzmu dzogczen. Składa się ze 108 ruchów, które wykonuje się w połączeniu z mantrami i wizualizacjami.
Tradycyjnie „Tsa lung Trul khor” skÅ‚ada siÄ™ ze 108 cykli ruchów ciaÅ‚a i inkantacji dostosowanych do bicia serca. Ruchy sÄ… podobne do tych, które wykonuje tybetaÅ„ski jogin – seria pracy z oddechem i ruchów ciaÅ‚a. Te 108 ruchów znane jest również jako winjasa (rodzaj jogi), co jest odpowiednikiem paciorków mali.
W praktyce trul khor uczy osobę, by używała swojego ciała fizycznego, mowy i umysłu jako narzędzi do odkrycia swojej prawdziwej natury. Praktyka ta traktuje również witalny oddech jednostki jako pomost pomiędzy ciałem i umysłem. Poprzez połączenie tych trzech aspektów umysł może doświadczyć prawdziwej natury ciała i uzyskać wgląd w swoją prawdziwą naturę.
Praktyka oparta jest na starożytnym tekÅ›cie Bon „The Mother Tantra”. Pięć zasadniczych ćwiczeÅ„ tsa lung pochodzi z rozdziaÅ‚u „Sfera żywiołów” Matczynej Tantry. Poprzez te praktyki, praktykujÄ…cy uczy siÄ™ piÄ™ciu rodzajów witalnego oddechu, które prowadzÄ… umysÅ‚ do piÄ™ciu czakr. Pięć różnych rodzajów oddechu jest skorelowanych z piÄ™cioma żywioÅ‚ami.
„Mroczne odosobnienie”
Odosobnienie dzogczen jest duchowym odosobnieniem, które polega na przebywaniu w całkowitej ciemności. Całkowita ciemność pomaga kultywować bezczasowość i jasność myśli. Odosobnienie pozwala również praktykującemu uwolnić się od rozproszenia uwagi i stresu. Może trwać wiele godzin lub nawet miesięcy. Dla tych, którzy nie znają tradycji Bon, ciemne odosobnienie może być świetną okazją do zapoznania się z praktyką.
Tradycyjne ciemne odosobnienie trwa 49 dni. W tym czasie praktykujący skupi się na pogłębieniu doświadczenia swojego naturalnego stanu. Nauczy się rozpoznawać wizje, które przychodzą do niego z naturalnego umysłu i zacznie postrzegać Bardo jako manifestację podstawowej świadomości.
Praktykowanie tego odosobnienia jest podobne do starożytnych Majów i Egipcjan, którzy praktykowali mroczne odosobnienia. Wchodzili oni do centrum piramidy i usuwali się od światła i dźwięku, aby móc mieć wizje wszechświata. W tym czasie ich mózgi produkowałyby substancję znaną jako Dimetylotryptamina.
„Terapia stanu ego”
Terapia stanu ego jest rodzajem psychoterapii, która polega na identyfikacji przekonań i uczuć leżących u podstaw jednostki. Często oznaczana skrótem EST, jest psychodynamicznym podejściem do leczenia psychiki osoby. Ten rodzaj terapii wykorzystuje techniki podobne do tych stosowanych w terapii rodzinnej lub grupowej, aby pomóc ludziom w rozwiązywaniu wewnętrznych konfliktów.
Stany te mogą być harmonijne lub fragmentaryczne. Traumatyczne wydarzenia i znaczące związki mogą spowodować, że osoba utknie w jednym lub drugim stanie ego. Może to powodować różne problemy, w tym niezdrowe związki i wzorce zachowań. Nieprzetworzona trauma może również stworzyć stan ego vaded, który powoduje emocjonalną reaktywność. Aby wyleczyć ten stan, osoba musi najpierw popracować nad rozwiązaniem problemu traumy.
Praktyka dzogczen łączy trzy umiejętności, aby osiągnąć ten cel: bezwarunkową otwartość serca, nieograniczoną przestronność umysłu i wiedzę poza językiem. Praktykujący dzogczen używają technik takich jak medytacja, aby kultywować te zdolności. Ponadto stosują praktyki, które pozwalają im zintegrować się z elementami i fundamentalną energią świata zjawiskowego.
Terapia stanu ego ma na celu rozwiązanie tego wewnętrznego konfliktu poprzez pomoc jednostkom w identyfikacji różnych aspektów ich osobowości. Terapeuta pracuje z pacjentem, aby rozpoznać te aspekty i zintegrować je w spójną całość. Techniki te były często skuteczne w rozwiązywaniu najbardziej złożonych problemów psychodynamicznych.
„Dysocjacja”
Buddyjskie nauki o dysocjacji poruszają problem straty i tego, jak sobie z nią radzimy. Dysocjacja jest naturalną reakcją na traumę, która izoluje nas od tego doświadczenia. Może uniemożliwić nam doświadczanie autorefleksji i uniemożliwić nam bycie w pełni żywym w danej chwili. Dlatego Budda radził nam, abyśmy nauczyli się angażować w nasze traumatyczne doświadczenia w sposób pozbawiony dysocjacji.
Historia Dzogczen jest ważną częścią zrozumienia procesu fenomenologii. Tradycja Dzogczen rozwijała się pod wpływem esencji serca. Jest to rdzeń współczesnej praktyki dzogczen. Aby zrozumieć proces powstawania dzogczen, musimy najpierw zrozumieć naturę doświadczenia.
Wczesne narracje dzogczen odzwierciedlają doświadczenie starożytnych, polegające na rozdwojeniu na różne głosy i odrębne ślady pamięci. Ponadto podkreślają one, że większość ludzi jest przerażona wizjami. Późniejsze tradycje również podkreślają stosunek zwykłych ludzi do wizjonerskich manifestacji, szczególnie w momencie śmierci. Jednak podejście starożytnych jest inne niż współczesnych i możemy to zauważyć we wczesnych opowieściach Dzogczen.
Wczesna historia Dzogczen naznaczona jest wstrząsami. Mit o kosmogenezie jest pełen symbolicznych portretów ludzkiego cierpienia i agonii. Jednak rzadko czytamy historię Dzogczen z perspektywy traumy. Jest to podstawowy błąd. Powinniśmy zrozumieć Dzogczen w jego własnych kategoriach, a nie próbować dopasować go do ram zorientowanych na Zachód.